poniedziałek, 9 lutego 2015

Wielki powrót

Hej hej ludki czy ktoś tu jeszcze zagląda?
U nas wielkie zmiany w zasadzie w wielu dziedzinach, ale po kolei. Należy się wyjaśnienie naszej tak długiej nieobecności. Otóż powiększyła się nasza wielka rodzina o kolejnego chopa. Ów chopek zwie się Kubusiem i to ON jest sprawcą całego zamieszania. I żeby było jasne układ sił w naszych rodzinach jest nierówny bo toż to małe (a może już trochę większe bo prawie półroczne) dziećko dołączyło do grona trójki rozbrykanych dziecioszków. Oczywiście żeby nowy członek rodziny nie czuł się wyalienowany wybraliśmy mu imię Jakub i tak nasza rodzinka to Mama Tata i : Jacek, Julka, Jasiek, Jakub. Druga część naszej wielkiej rodziny (tylko wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) nadal w tym samym składzie MIMO Deklaracji !!!

Zmiany nie tylko w życiu prywatnym ale również w naszym sufkowym grajdołku. Dołączyły do nas nowe zwierzaczki i inne cudeńka. Odwiedziłyśmy wiele ciekawych miejsc gdzie mogłyśmy spotkać się z innymi pasjonatami rękodzieła, wiele z naszych sów, żyraf, dinków, znalazło swoje nowe domki. Można Nas było spotkać między innymi w Cieszynie, Wygięzłowie, Nikiszowcu, Katowicach.

Na pewno jednym z najbardziej magicznych miejsc był Jarmark Na Nikiszu. Dla mnie miejsce wyjątkowe, magiczne nie z tego wymiaru pełne ludzi z pasją, ludzi ceniących piękne rzeczy z duszą.