Coraz zimniej za oknem. Czyżby zima niedługo była?
W naszej pracowni więc zagościł mały przyjaciel z dalekiej krainy. Różowiutki i mięciutki, sprawdzi się jako mały pocieszyciel. Kolejna odsłona jak można wykorzystać nasz kochany Minky, filc i bawełnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz