7.00 pobudka, jeszcze 5 minut. No i jest 8.00. Czas wstawać, panika. Szybko, szybko.
8.25 dzwoni Magda - ja zaspałam. Ale damy radę.
9.30 jesteśmy na miejscu.
Torby, pudła, wszystko wnosimy, rozkładamy, ale nie tylko my. Są inny - tych których już znamy i całkiem nowi. Rozpoczynamy...
Aha a gdzie?
A tu Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz